wtorek, 30 kwietnia 2013

Programy partnerskie - czy warto?

Czy warto zainteresować się programami partnerskimi, aby w nich zarabiać pieniądze?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, gdyż z reguły MOŻNA w nich zarabiać, warto jednak zapytać: ile chcielibyśmy zarabiać?

W internecie jest całe mnóstwo najprzeróżniejszych programów partnerskich oferujących przeróżne produkty oraz różne możliwości finansowe dla swoich partnerów. Nawet gdybym chciał i miał takie możliwości, aby je wymienić, to lista byłaby długa na kilka stron - co najmniej ... powiem więcej - codziennie pojawiają się nowe!

Dlaczego pojawił się taki trend?
Jak wspomniałem, programy partnerskie oferują nam jakąś prowizję w zamian za polecenie towaru, produktu czy usługi i to w różnych wielkościach: od kilku (najczęściej) poprzez kilkanaście do kilkudziesięciu procent (nie często spotykane), a tym samym umożliwiają zarabianie pieniędzy bez sprzedawania, bez produktu. 

Wydawałoby się: "prosta sprawa! polecę produkt i otrzymam swoją dolę". 
Owszem, swoje zarobisz i odbierzesz, bardzo często jednak dopiero po osiągnięciu pewnego stanu konta, lecz ile razy można polecić ten sam produkt? Ile razy Twoi znajomi będą kupować np. telewizor plazmowy? Raz na kilka lat? 
Odpowiesz: "ale kilkadziesiąt złotych zarobię" - zarobisz i jeżeli taki dochód Cię zadowala, to bardzo fajnie, bo mnie akurat NIE!

Można także wybrać coś bardziej zużywalnego, co ludzie będą często kupować, ale wówczas jedynie ułamek niskiej ceny towaru, to dla nas grosze, dlatego należy wszystko przeanalizować.

Mogę jednak śmiało powiedzieć, że programy partnerskie dają możliwość osiągnięcia dochodu i to na bardzo różnym poziomie.
Tutaj jednak, jak w każdej prowadzonej działalności, ważny jest wybór firmy, odpowiednie zaplecze oraz, najważniejsze, nasz wkład w osiągnięcie sukcesu, gdyż nawet tutaj NIC SIĘ SAMO NIE ZROBI!

Reasumując: mogę polecić bliższe zapoznanie się z ofertami programów partnerskich i wybrać coś dla siebie, jeżeli czujesz się na siłach i wiesz, jak to promować!

Życząc wszystkim miłego odpoczynku podczas długiego majowego weekendu, zapraszam do śledzenia kolejnych postów.

Pozdrawiam!

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Porażki w MLM - zasadnicze przyczyny!

Dlaczego nie wszyscy przystępujący do multi level marketingu odnoszą sukces?
Dlaczego jednym się to udaje bardzo szybko, a inni potrzebują na to wielu miesięcy czy nawet lat lub w ogóle rezygnują?

Odpowiedź najczęściej tkwi w nas samych, to w nas tkwi problem, nie w MLM!

Z pewnością zapytasz: "Jak to, to ja jestem winny swojej porażki?" - "Otóż tak Szanowny Panie, Droga Pani!"

Zastanów się, jakie masz podejście do marketingu sieciowego
Czy traktujesz go jak poważny biznes czy dorywcze zajęcie? A może dołączyłeś, bo chciałeś spróbować?

Jeżeli traktujesz MLM jako dodatkowe zajęcie czy interes robiony "w wolnej chwili", to spodziewaj się jedynie "dodatkowych" efektów.
Jeżeli natomiast dołączyłeś, bo chciałeś spróbować, nie dziw się, że nikt nie dołącza do Ciebie, gdyż wszyscy będą obserwować, jak próbujesz ... próbujesz jak gospodarz podaną gościom zupę, czy jest dobrze doprawiona. Wszyscy będą czekać, aż zaczniesz jeść, a wówczas dołączą do posiłku.

Jeśli chcesz coś osiągnąć w multi level marketingu - nie próbuj, tylko DZIAŁAJ!

Ktoś może powiedzieć: "ale ja mam pracę, a w MLM chcę dorobić parę złotych".
Oczywiście, to zrozumiałe, jednak dopóki nie zaangażujesz się w działanie, nie będziesz się edukował w tym kierunku, nie opanujesz niezbędnej wiedzy - nie licz na wielki sukces i duże zarobki. Codziennie rób coś, co będzie Cię przybliżało do Twojego sukcesu w marketingu sieciowym.
Zacytuję słowa Abrahama Lincolna:
„Może idę bardzo wolno, ale za to nigdy się nie cofam!”
A o to, moim zdaniem, trzy główne powody porażki w MLM :

  1. brak wiary w biznes - musisz w to uwierzyć, przekonać najpierw siebie, że to działa, aby pokazywać innym, jak to działa
  2. brak wiary w siebie - uwierz w to, że Ty również potrafisz osiągnąć sukces a swoim entuzjazmem zarazisz wszystkich wokół
  3. brak gotowości poniesienia kosztów - musisz dać coś od siebie, zanim coś otrzymasz, tutaj również nie ma sukcesu za nic.
Są jeszcze i inne powody takie jak niski koszt startu i brak bolesnych konsekwencji, a z pewnością wielu "urażonych" porażką, znalazłoby kolejne i kolejne.

Chcesz jej uniknąć? 
Rób wszystko z głową i nigdy nie zatrzymuj się i nie schodź z drogi, którą wybrałeś, inaczej nigdy nie osiągniesz sukcesu w marketingu sieciowym MLM.

Pozdrawiam!

niedziela, 28 kwietnia 2013

Dlaczego Multi Level Marketing?

Dlaczego osobom, chcącym osiągnąć Niezależność Finansową, a w dalszej kolejności Finansową Wolność, sugeruję rozpoczęcie działalności w ramach marketingu sieciowego MLM?

Odpowiedź jest prosta: tutaj mogą osiągnąć sukces i zarabiać prawdziwe pieniądze!

Proszę obejrzeć, co na temat multi level marketingu powiedział Robert KIYOSAKI:



No tak, ale gdyby to było takie proste, to wokół mielibyśmy samych zamożnych i bogatych ludzi działających w multi level marketingu, ale tak nie jest! Dlaczego?

Ludzie przeważnie wybierają drogę "po najmniejszej linii oporu" czyli chcą szybko zarabiać pieniądze, bez odraczania tego w czasie, najlepiej w ciągu tygodnia, góra miesiąca i od razu duże kwoty. Decydują się więc na pracę na etacie sprzedając swój czas za pewne pieniądze, w zdecydowanej większości mizerne pieniądze, które wystarczają na podstawowe wydatki.

"Szybki zarobek" nie dotyczy MLM, choć nie można powiedzieć, że w marketingu sieciowym nie można szybko zarobić, gdyż MOŻNA! 
Jak? Trzeba natychmiast zacząć działać, nie odkładać nic na "jutro", edukować się finansowo, poznawać biznes i jeszcze raz działać!

Niestety, nie ma nic za darmo, nikt nie ofiaruje nam pieniędzy ZA NIC!

Poświęć chwilę, aby znaleźć wiarygodną i dobrą firmę działającą w MLM i rozpocznij z nią współpracę, a efekty z pewnością nastąpią, wcześniej czy później, lecz to już będzie zależało głownie od CIEBIE!

Jeżeli nie znasz takiej firmy lub chciałbyś dołączyć do mojego zespołu i współpracować z firmą, z którą ja już współpracuję, odezwij się do mnie, a pomogę Ci odnieść sukces!

Pozdrawiam!


sobota, 27 kwietnia 2013

Jak wybrać firmę do współpracy w MLM?

Co to właściwie jest ten MLM lub marketing sieciowy, czy z angielskiego multi level marketing?

Wiele osób mylnie odczytuje samą nazwę sugerując się określeniem marketingu sieciowego czyli internetowego. Już lepiej wyjaśnić definicję multi level marketing czyli marketing wielopoziomowy.

Jak to rozumieć?

Multi level czyli wiele poziomów odnosi się do systemu wypłacania prowizji czy wynagrodzenia, a to z kolei oznacza, że firma wypłaca należności nie za wprowadzanie kolejnych osób, ale za rozbudowę sieci dystrybucji i dlatego nazwa marketing sieciowy.

Jest wiele firm, które płacą swoim klientom za to, aby "naganiały" kolejne osoby, które wpiszą się do systemu, wpłacą jakąś kwotę "wkupnego" i zaczną szukać kolejnych ... i tak dalej ... i tak się kręci maszyna. Nie ma produktu, nie zawsze jest plan marketingowy a wszystko trzyma się tylko dlatego, że pojawiają się kolejni naiwni wierzący, że wystarczy wpłacić a zacznie się zarabiać. W ten sposób dołączający do systemu wpłacają kasę na wypłaty dla tych, którzy weszli wcześniej, a to już nie jest MLM tylko piramida finansowa (więcej >>> Wikipedia ).

Dlaczego od tego zacząłem? Jeśli ktoś proponuje Ci uczestnictwo w takim systemie, to już wiesz, że nie jest to multi level marketing i jest to proceder nielegalny. 
Być może taka firma przez jakiś czas będzie działała, zwłaszcza, jeśli funkcjonuje jedynie na wirtualnych serwerach gdzieś poza zasięgiem instytucji, które mogą zweryfikować jej działanie. To jednak wszystko do czasu: pieniądze przepadną, osoby zaproszone stracą do nas zaufanie a my będziemy oczerniać cały MLM fałszywie sądząc, że wszystkie firmy tak działają.

To jest pierwsza i podstawowa zasada podczas wyboru firmy do współpracy: sprawdzić legalność jej działania, np. na forach o marketingu sieciowym. Dobrze jest także dowiedzieć się coś o założycielach danej firmy.

Kolejne sprawy to: 

  • plan wynagrodzeń czy plan marketingowy (jeżeli nie rozumiesz, jak działa, zapytaj osoby, która proponuje Ci współpracę), 
  • system wsparcia (czy ktoś pomoże Ci rozwijać Twoją inteligencję finansową, udzieli Ci pełnej pomocy - od tego powinien być sponsor czy osoba polecająca, szkolenia i webinary)
  • produkt - bezwzględnie musi występować w postaci: materialnej (np. kosmetyki, suplementy diety, artykuły codziennego użytku itp.) bądź niematerialnej (ubezpieczenia, korzystanie z serwerów, planów treningowych itp).
Jest jeszcze jedna sprawa, o której nie wszyscy wspominają, ale dla mnie w MLM czy w programach partnerskich jest niezwykle ważna: to wspólnicy biznesowi, czyli innymi słowy: osoby, z którymi będę współpracował.
Dla mnie jest to istotny aspekt, gdyż sam chciałbym współpracować z najlepszymi, mieć najlepszych partnerów biznesowych, z którymi będę budował grupę, gdyż w multi level marketingu prawdziwym kapitałem są ludzie, a nie produkt czy firma ... ludzie, gdyż to z nimi będę współpracował, z nimi tworzył zespół, z nimi będę kroczył drogą do Wolności Finansowej!

Pozdrawiam!

piątek, 26 kwietnia 2013

Wspaniała wiadomość!

Miałem skupić się na tym, czym się należy kierować wybierając firmę MLM czy program partnerski do współpracy, lecz ...

No właśnie!

Gdy to zobaczyłem to nie byłem pewien, czy to prawda, choć należało przypuszczać, że coś takiego może nastąpić. Dopiero e-mail potwierdził, że to jest fakt!

O czym mówię? Mój mentor w biznesie internetowym, mój sponsor, osoba, która kieruje moim działaniem, od którego już się dużo nauczyłem i ciągle się uczę ... Marcin Oniszczuk ... znów zabłysnął!

Na łamach "Rankingu MLM" udzielił wywiadu o tym, jak z pracownika etatowego doszedł do obecnego poziomu dzięki swojej determinacji i silnej chęci zmiany swojego życia, aby osiągnąć Wolność Finansową!

Nie wspominam o tym tylko dlatego, że Marcin jest moim osobistym nauczycielem i partnerem biznesowym, ale dlatego, gdyż każdy powinien się przekonać, że może osiągnąć sukces, że nie są potrzebne tysiące czy miliony złotych, aby zbudować świetnie prosperujący i rozwijający się biznes, a jak sami możecie przeczytać - to nie koniec lecz raczej początek lub kolejny etap jego drogi do Wolności Finansowej!

Cały artykuł można przeczytać POD TYM LINKIEM.

Moje gratulacje Marcinie!

Jeżeli i TY chciałbyś czy chciałabyś dowiedzieć się, jak można zacząć zarabiać w internecie, w programach partnerskich i marketingu sieciowym, WYPEŁNIJ formularz na głównej stronie a dowiesz się ZA DARMO, jak to robić.

Pozdrawiam!

środa, 24 kwietnia 2013

Jak się wzbogacić?

Pytanie jest o tyle trudne, co proste: na swoich umiejętnościach i wiedzy!

A dokładniej?

Może po kolei:

  • możesz zdobyć dodatkowe kwalifikacje i wziąć drugi etat: pieniędzy z pewnością będzie więcej, lecz czasu już wcale dla siebie nie będzie, a podejrzewam, że ze zdrowiem także z czasem mogą być problemy, czego oczywiście nie życzę
  • możesz założyć tradycyjny biznes i pracować na swój rachunek: tutaj sprawa jest polemiczna, gdyż musisz posiadać pewne umiejętności, pewną wiedzę, zatroszczyć się o wszystko, a na to potrzebujesz dużo czasu, więc nawet nie będziesz miał kiedy wydawać zarobione pieniądze (jeżeli przebijesz się przez konkurencję i sprawisz, że Twój interes stanie się dochodowy)
  • możesz inwestować w nieruchomości i grunty: bardzo dobry pomysł, lecz ile pieniędzy jesteś w stanie zainwestować i na jakim poziomie jest Twoja wiedza w tej dziedzinie?
  • możesz inwestować w papiery wartościowe lub na rynku walutowym, lecz pytanie brzmi identycznie jak wyżej
  • możesz także zainteresować się zarabianiem w sieci (zakładam, że masz dostęp do internetu skoro czytasz tego bloga), marketingiem sieciowym MLM oraz programami partnerskimi.
Dlaczego wyróżniłem te dwie ostatnie pozycje?
Otóż dlatego, że mam już w tym doświadczenie i wiem, że nie potrzebujesz "na starcie" kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy złotych ... powiem więcej, nie potrzebujesz nawet kilkuset złotych do rozpoczęcia współpracy w ramach MLM bądź znaleźć wartościowy program partnerski.

Poświęciłem mnóstwo czasu, aby poznać wszystkie wymienione sposoby i dlatego każdemu zaczynającemu swoją przygodę z biznesem, polecam zacząć właśnie od marketingu sieciowego.
Na rynku niemal codziennie pojawia się nowa firma działająca w MLM bądź przedstawiająca swój program partnerski, lecz jak się w tym wszystkim nie pogubić i znaleźć prawdziwe rodzynki a nie gó... wiadomo, co mam na myśli.

O tym jednak napiszę w kolejnym poście.

Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy!

wtorek, 23 kwietnia 2013

Samo życie ... aktywa i pasywa

No właśnie, czasami nawet najlepsze plany mogą wymagać korekty.
Obiecałem wczoraj napisać kolejnego posta, jednak problemy techniczne z netem uniemożliwiły mi to bardzo skutecznie.
Mówi się "trudno", jednak nie wolno pozwolić, aby drobne trudności i przeciwności losu pokrzyżowały nasze plany i we wszystkim należy szukać dobrych, a nie złych stron. Skoro nie mogłem poświęcić się swojej pasji, poświęciłem więcej czasu swojej rodzinie, co jest jednak najważniejsze.
Nie o tym jednak jest mój blog, nie o mojej rodzinie, choć wszystko robię właśnie z myślą o niej.

Każdy powinien mieć swoją misję w życiu, coś do zrobienie.
Ja chciałbym pomóc jak największej grupie osób wyrwać się z tzw. "wyścigu szczurów" i wyjść na szybki bieg ku swojej wolności finansowej!

W jaki jednak sposób możemy zacząć gromadzić aktywa, a nie pasywa?

Zaraz, zaraz, mam nadzieję, że te pojęcia nie są Ci obce, prawda?
Dla pewności przypomnę w dwóch słowach:
aktywa to jest to wszystko, co Ci wkłada pieniądze do kieszeni, a pasywa - wszystko, co te pieniądze wyciąga. Proste, prawda?

Bardzo prosto wszystko wyjaśnia Robert KIYOSAKI :


Mogę polecić także drugi filmik wyjaśniający dokładniej, czym różnią się aktywa od 
pasywów:


Zacznijmy więc budować i gromadzić swoje aktywa, dzięki którym staniemy się bogatsi 
i wolni finansowo!

Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy!

niedziela, 21 kwietnia 2013

Na luzie ...

Jak dobrze, że mamy weekend - błogie robienie NIC.

Dlatego właśnie dzisiaj całkiem na luzie, przecież "nie samą pracą żyje człowiek" , choć słyszałem także hasło "nie samym sobą żyje człowiek" - jak kto woli.

Piękna pogoda sprzyja spacerom, nawet maraton Warszawski się udał, choć sam nie specjalnie przepadam za bieganiem, lecz czasami trzeba się poruszać.

Podobno dla niektórych ulubionym sportem jest przełączanie pilotem kanałów TV (ponoć świetnie działa na mięśnie przedramion), dla innych najlepszym ruchem jest cykliczne przewracanie się z boku na bok.

Nie da się ukryć, że lubimy odpoczywać i relaksować się, jedni statycznie, inni aktywniej.

"Nie lubimy robić, lubimy się wozić" - jak brzmią słowa piosenki, zresztą nie tak pozbawioną sensu, jak część uważa.
Posłuchamy jeszcze raz?



No tak, ale wozić się też trzeba mieć czym, bo takie Ferrari to mnie się marzy!

Tym pozytywnym akcentem żegnam się dzisiaj, a od jutra znów przejdziemy do konkretów.

Pozdrawiam i proszę o komentarze!

sobota, 20 kwietnia 2013

Jeszcze słowo o celach ...

Tak, wiem, sporo o celach w ostatnich postach, lecz nie bez podstaw.

Oczywiście, jest wiele szkół i wiele sposobów określania swoich celów, jednak nie nauczyciel jest ważny, ale uczeń, nie metoda, a osiągnięty sukces.

Dzięki jasno określonym celom, możemy opracować precyzyjny plan działania, a to z kolei pozwoli nam osiągnąć sukces finansowy.

„Stwórz konkretny plan spełnienia Twojego pragnienia i bez względu na to, czy jesteś gotowy czy nie, zacznij natychmiast wprowadzać go w życie.”         
                                                                -  Napoleon Hill

Nawet  najlepszy, najdokładniejszy, najbardziej precyzyjny i doskonały plan z "super-celami" będzie niczym, jeśli nie zaczniemy działać.

“Prawdziwa decyzja jest mierzona poprzez fakt podjęcia nowego działania. Jeśli nie ma działania - tak naprawdę nie podjąłeś decyzji.”
                                                              -  Tony Robbins
Tak, zgadza się, dużo cytatów, ale jeśli moje słowa nie spowodują u Ciebie rozpoczęcia działania, to może słowa wybitnych osób wyrażą to dobitniej i wpłyną na Twoją decyzję.
Dlatego zakończę ten post ostatnim cytatem:

„Najlepszy czas na działanie jest teraz”
                                                                    -  Mark Fisher

 Pozdrawiam!

piątek, 19 kwietnia 2013

Precyzujemy cele finansowe.

Obiecałem w ostatnim wpisie, że poświęcę więcej uwagi na temat celów dotyczących finansów oraz kariery i interesów - przecież to jest bardzo ważne!
"Stajesz się tym, o czym myślisz przez większość czasu" - Earl Nightingale
Aby dokładnie określić własne cele finansowe, należy bardzo dokładnie przeanalizować własną  sytuację, sprecyzować, gdzie się znajdujemy i gdzie chcemy znaleźć się w przyszłości, czyli zaplanować naszą wędrówkę, naszą drogę do punktu, do którego chcemy dotrzeć.

Tak więc po kolei:

  1. własna sytuacja finansowa - wartość posiadanego majątku (realna i obiektywna) oraz własne zarobki aktualne (miesięcznie i rocznie) oraz, powiedzmy, z dwóch ubiegłych lat
  2. planowana sytuacja finansowa - ile chciałbyś zarobić (w przyszłym roku, za dwa, pięć i dziesięć lat), kiedy planujesz przejść na emeryturę i ile będziesz potrzebować pieniędzy, ile musisz zaoszczędzić i zainwestować rocznie, aby przejść na emeryturę oraz najważniejsze - ile będziesz musiał zaoszczędzić i zainwestować miesięcznie, aby osiągnąć ostateczny cel związany z finansami.
Planując swoją finansową przyszłość nie wolno zapomnieć o zabezpieczeniu się przed nieprzewidzianymi wydarzeniami, które mogą znacząco wpłynąć na osiągnięcie celu. Dlatego dobrym pomysłem jest ubezpieczenie - warto się nad tym zastanowić.

Osoby, które osiągnęły finansowy sukces, potrafią dokładnie określić własną sytuację oraz posiadają dokładny plan na przyszłość!

Druga sprawa to cele dotyczące kariery i interesów.
Wybór kariery jest najważniejszą decyzją, jaką musimy podjąć poza wyborem współmałżonka. Powinniśmy zajmować się tym, co lubimy i do czego mamy talent.

Przeanalizuj: czym się zajmujesz a czym chciałbyś? Gdybyś miał nieograniczone środki finansowe i mógł wybrać dowolny zawód - kim byś został? Jakie zawody podziwiasz? 

Należy się zastanowić, czy wybrałbyś swój zawód ponownie, gdybyś miał możliwość wyboru i wiedział to wszystko, co wiesz dzisiaj? 
Jeżeli praca nie daje satysfakcji, a nawet wywołuje negatywne uczucia, to należy poważnie rozważyć zmianę ścieżki zawodowej!

Tyle rozważań, czas przejść do działania, gdyż bez tego nawet najlepszy zapisany plan sam się nie zrealizuje.

Na koniec jeszcze dwie uwagi:
  • określając cele popuść wodze wyobraźni, pozwól sobie zamarzyć o czymkolwiek tylko chcesz, wyznaczając sobie cele ambitne, ale osiągalne (podróż na Marsa w przyszłym roku własnym statkiem kosmicznym raczej nie wchodzi w rachubę)
  • zapisuj cele w pierwszej osobie i w czasie teraźniejszym: "jestem", "zarabiam", "prowadzę", "posiadam" etc.
Ktoś, kto ma jasno sformułowane cele i kto codziennie pracuje nad ich realizacją, będzie skuteczniejszy od geniusza, który nie wie czego chce.

Powodzenia!

PS. Jeżeli jesteś zainteresowany/a i chciałbyś/chciałabyś poznać lepiej sztukę wyznaczania i osiągania celów, zostaw w komentarzu swój adres mailowy, a otrzymasz  ZA DARMO  publikację na ten temat!

czwartek, 18 kwietnia 2013

Jak określić swoje cele?

Zacznę od zacytowania słów Zig Ziglara:


"Trzeba stać się znaczącym konkretem zamiast błąkającym się ogólnikiem"

Podążając tym tokiem myślenia, powinniśmy jasno i precyzyjnie określić swoje życiowe cele.

Myślę, że każdy się ze mną zgodzi, że jedynym naszym prawdziwym celem jest osiągnięcie szczęścia, bez tego nie będziemy mogli mówić o życiowym sukcesie.
No dobrze, przecież każdy wie, czego potrzebuje do szczęścia, ale czy na pewno? 
Dlaczego pytam?

Jest pięć wspólnych dla każdej osoby elementów szczęścia niezależnie od miejsca zamieszkania i warunków życiowych:

  1. zdrowie i energia
  2. relacje z rodziną i innymi ludźmi
  3. praca przynosząca poczucie spełnienia
  4. niezależność finansowa
  5. poziom wewnętrznego pokoju i duchowej jasności
Oczywiście dla każdego człowieka poszczególne elementy mogą mieć różną wartość. Nie można jednak mówić o pełnym wyznaczeniu sobie celów życiowych nie wymieniając wszystkich.

Jakie zatem cele powinniśmy sobie wyznaczyć? krótko:
  1. osobiste - cele w pełni egocentryczne
  2. dotyczące rodziny i związków - co sobie życzysz dla swojej rodziny, zarówno cele materialne jak i niematerialne
  3. finanse - ponieważ ten blog służy pomocy w osiągnięciu finansowego sukcesu, poświęcę temu osobny post
  4. kariera i interesy - to także wiąże się z tematyką bloga, więc o tym także później
  5. zdrowie i energia
No dobrze, czas na konkrety: "Siedem kroków do określenia celu":
  1. CEL - zdecyduj, co dokładnie chcesz zrobić i zapisz to w czasie teraźniejszym
  2. KIEDY - rozplanuj realizację w czasie: im precyzyjniej tym lepiej
  3. WYZWANIE - określ, jakie mogą wystąpić przeszkody
  4. UCZENIE SIĘ - czego powinieneś się nauczyć, jaką wiedzę musisz posiąść
  5. POMOC - od kogo i jakiej pomocy będziesz potrzebować
  6. PLAN - ułóż plan działania według priorytetów
  7. DZIAŁANIE - Zacznij Działać! codziennie rób coś, co zbliży Cię do osiągnięcia celu!
Dzięki tym prostym siedmiu krokom opracujesz kompletny plan działania, dzięki któremu możesz osiągnąć wszystko, co zaplanujesz.


PS. Jeżeli jesteś zainteresowany/a i chciałbyś/chciałabyś poznać lepiej sztukę wyznaczania i osiągania celów, zostaw w komentarzu swój adres mailowy, a otrzymasz ZA DARMO publikację na ten temat!

środa, 17 kwietnia 2013

Od czego zacząć?

No właśnie, od czego ...?

Chcemy osiągnąć finansową wolność, lecz co jest naszym CELEM?

Aby rozpocząć podróż, musimy dokładnie określić swój cel, dotyczy to zarówno każdej wycieczki, wyjazdu na wakacje a nawet wyjścia na zakupy. Musimy konkretnie wiedzieć, dokąd chcemy dojechać czy jakie zakupy dzisiaj zrobić.
Oczywiście można wsiąść do samochodu, uruchomić silnik i jechać przed siebie, ale chyba nam nie o to chodzi, prawda?

Cele musimy określać dość dokładnie, abyśmy zawsze zorientować się, czy we właściwym kierunku podążamy.

Jak je określić? 
Prawdziwym mistrzem w tej dziedzinie jest BrianTracy - światowej sławy mentor z dziedziny rozwoju osobistego i psychologii sukcesu, dlatego proponuję obejrzeć trzy filmiki pt.
"Zwycięska umiejętność - ustalanie celów".



Część druga:

I część trzecia:

Bez precyzyjnego określenia celu, będzie bardzo trudno osiągnąć sukces.
W kolejnym poście przedstawię prosty szablon pomocny w ustalaniu indywidualnych celów!

Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy!

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Dlaczego "Wolność finansowa" ?

Chciałbym ten post poświęcić rozważaniom, skąd taka a nie inna nazwa tego bloga?
Odpowiedź wydaje się łatwa, ale tylko pozornie.

Czym jest właściwie wolność finansowa?
Niby definicja (jedna z wielu) jest jasna: "wolność finansową osiągasz wtedy, gdy twoje pasywne (a więc nie wymagające twojej pracy) dochody, w formie gotówki trwale przewyższają poziom twoich normalnych comiesięcznych wydatków" ale czy na pewno?

Przeanalizujmy poziomy zasobności portfela:

  1. ubóstwo - sprawa dość jasna - brakuje pieniędzy niemal na wszystko lub wystarcza na absolutne minimum egzystencjalne;
  2. zamożność - prowadzimy stateczne życie, pieniędzy wystarcza "od pierwszego do pierwszego", posiadamy pewne dobra materialne, lecz często posiadamy zadłużenia takie jak hipoteka, karty kredytowe itp.
  3. niezależność finansowa - i tutaj już pojawiają się rozbieżności, lecz można przyjąć, że osoba niezależna finansowo nie posiada zadłużenia (przynajmniej "złego długu"), nie martwi się o swoją przyszłość, gdyż generuje wysokie dochody, szczególnie pasywne, posiada zabezpieczenia w nieruchomościach etc itd.
  4. wolność finansowa - osoba bogata, posiadająca majątek wart wiele zer po jedynce, wysokie dochody, nieruchomości, biznesy etc., ale ...
kiedy osoba wolna finansowo będzie w stanie określić, czy już osiągnęła ten poziom czy nie?

No właśnie, to wszystko zależy od celów, jakie chciała osiągnąć i o zaspokojenie pragnień i potrzeb. Dlaczego? Zawsze może pojawić się osoba bogatsza i co wówczas? Dalsza gonitwa za bogactwem?

Wcale nie? To od nas zależy, czy osiągnęliśmy poziom, jaki pragnęliśmy i czy możemy się uważać za osoby wolne finansowo ... oczywiście uwzględniając powyższe poziomy zasobności portfela.

Wróćmy do pytania z początku postu: skąd taki tytuł?
Bardzo chciałbym i życzyłbym sobie, aby czytelnicy mojego bloga weszli na właściwą drogę właśnie ku tej wolności finansowej, aby poznali podstawową wiedzę o finansach, aby poznali sposoby i metody, dzięki którym będą mogli zacząć zmieniać swoje życie na lepsze!



Najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok!

Zapraszam do dalszej lektury :-)

niedziela, 14 kwietnia 2013

Pierwszy post ...

Witam serdecznie!

Przed napisaniem swojego pierwszego posta na tym blogu zastanawiałem się, o czym powinien być pierwszy wpis: kilka słów o sobie? Nie, od tego jest zakładka: Kim jestem. 
Może więc, czemu założyłem ten blog i skąd taki, a nie inny tytuł? Ale czy nie będzie to zbyt powszechne

Czemu ma służyć ten blog?
Bardzo chciałbym, aby poziom wiedzy o finansach, biznesach (tych mniejszych - na razie) czy po prostu inteligencji finansowej wśród "zwykłych" ludzi podnosił się, aby wiedza zarezerwowana jedynie dla wybranych, była dostępna dla wszystkich.



Czy można to osiągnąć?
Uważam, że TAK, a z pewnością należy to robić, należy edukować wszystkich, gdyż ta wiedza wszystkim może się przydać!

Zapraszam więc do śledzenia kolejnych postów - będzie się działo!

Witam serdecznie!
Nazywam się Sławomir Jakubczak i od kilku lat zajmuję się marketingiem sieciowym, internetowym oraz programami partnerskimi.

Od dłuższego czasu interesowały mnie finanse, jaki mają wpływ na świat i ludzi, a przede wszystkim jak "zwykły" człowiek może przekształcić się w finansowego potentata i osiągnąć pełną wolność finansową.
Zacząłem zgłębiać to zagadnienie, aż dotarłem do pojęcia "inteligencji finansowej", jedynej rzeczy, której z pewnością nikt mnie nie nauczył i nikt nie nauczy się tego w szkole.

Jedno jest pewne: jeżeli nie opanujemy podstaw, nie możemy liczyć na udaną podróż do świata "Wolności Finansowej".

Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy!